Mój jedyny, niepowtarzalny, najukochańszy wnusio dzielnie prezentuje bawełniane portki wydziergane przez Babcię.
Te spodenki wykonane zostały jeszcze przed narodzinami Szymonka, ale dopiero teraz doczekały się sesji zdjęciowej. Do kompletu powstał jeszcze ten sweterek, ale Pan Najważniejszy zdążył już z niego wyrosnąć:)
Włóczka - bawełna z akrylem Jeans Yarn Art. Świetnie się sprawdza na dziecięce wyroby. Zużycie ok. 3 motków łącznie- na sweterek i spodenki.
Szymusiowe ,,coś" ukończone, zblokowane, wysuszone. Teraz czekamy na wizytę naszego etatowego fotografa (czytaj: córci), żeby uwiecznić gotowy wyrób na zdjęciach. Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze dzisiaj.
Wczoraj dotarła paczuszka z zamówioną Lenką. Na pierwszy ogień poszła prześliczna szaroniebieska.
Będzie kolejny, letni sweterek dla mnie:)
Śliczne porteczki :))) Lenka mnie ciekawi, pewnie się też na nią skuszę... piękny kolor!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie. Lenka jak dla mnie jest rewelacyjna. Myślę, że warto się na nią skusić:)
UsuńSzymusiowe gatki super:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu. Ja również pozdrawiam i ciepło uśmiecham się do Ciebie:)
Usuńgatki super, ale wnuk bardziej przykuwa uwagę ;)
OdpowiedzUsuńTakie było założenie Olu:) gatki tak przy okazji:)
Usuń