czwartek, 30 lipca 2015

PROJEKT 39/52

Nadrabiam zaległości. Tym razem do pokazania mam chustę Nurmilintu autorstwa Heidi Alander.
Moja wersja wykonana została na drutach 3,5 mm z włóczki Alize Bambo Fine.






Pozdrawiam Was bardzo ciepło.
Ela.

środa, 29 lipca 2015

LAMINARIA- PROJEKT 38/52

Chusta powstała już dwa tygodnie temu, ale musiała swoje przeleżeć, czekając na blokowanie i chowanie nitek. 
Wczoraj miała swoja prezentacje na FB, dzisiaj wrzucam zdjęcia na bloga, bo juz niedługo, aż do znudzenia wrzucać tu będę same maleństwa:-)
Laminarię wydziergałam z bambusa na drutach 3,5 mm. Zuzyłam na nią jakies 750 m. Nupki oczywiście pominęłam, bo ich poprostu nie lubię. Chusta jest 38 projektem w ramach wyzwania Yadis.
Zatem zapraszam do oglądania:-)







W tak zwanym międzyczasie udało mi się wdziergać jeszcze jedną chustę, ale o tym w kolejnym poście.
A w oczekiwaniu na zamówioną włóczkę na kocyki- dziergam fioletowe poduchy:-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i pędzę podziwiać Wasze dzieła:-)
Ela

wtorek, 28 lipca 2015

DRZEWKO SZCZĘŚCIA CZYLI CZAPKI LIPCOWE

Sierpień pomalutku już puka do drzwi, czas więc pokazać czapkę lipcową, a właściwie to czapki bo jest ich sztuk 4.
To miniaturowe formy, dziergane z myslą o Pchełkach, które zamieszkują brzuszek Szymusiowej Mamy.
Według znawców tematu owe Pchełki to........a jakże- chłopcy.
Ale ja obstaję jednak przy tym, że jeden z tych dżentelmenów okaże się jednak dziewczynką:-)
Choć lekarze mówią, że jest to niemożliwe:-)
Mam w sobie olbrzymie pokłady miłości i płeć nie ma tutaj znaczenia.
A zatem czas na prezentację moich miniaturek:-)













Na czapeczki wykorzystałam śladowe resztki włóczek oraz druty  2, 5mm. Muszę jeszcze dorobić jedną z pomponikiem- wszak wszystko ma być podwójne:-)
Czapeczki oznaczam jako projekt 37/52 w ramach wyzwania Yadis:-)
Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję za ciepłe słowa.
Ela

poniedziałek, 20 lipca 2015

Relacja z urlopu- part 2.

Zgodnie z obietnicą- druga część fotorelacji z urlopu, a w niej Rock-Blues- Motocykle i trochę prywaty:-)














I jeszcze rodzinnie:-)
 Moje Skarby:-)






I to by było na tyle.
Dziękuję SM za wszystkie cudne zdjęcia:-)
Pozdrawiam Was bardzo gorąco:-)
Ela

sobota, 18 lipca 2015

Relacja z urlopu - part. 1

Zgodnie z obietnicą dzisiaj fotorelacja z urlopu. Na wstępie jednak, chciałabym przyblizyć Wam trochę miejsce, które kocham i do którego wracam niezmiennie. 
Łagów połozony jest w centralnej części województwa lubuskiego. Ze względu na swe walory turystyczne i przyrodnicze, od dawna nazywany jest „Perłą Ziemi Lubuskiej”. Łagów to również miejsce, gdzie artyści związani ze sztukami plastycznymi, filmem i muzyką, znajdują natchnienie i inspirację dla swojej twórczości.
Największą atrakcją Łagowa jest niewątpliwie jego malownicze położenie. Miejscowość usytuowana jest na przesmyku pomiędzy dwoma jeziorami – Łagowskim i Trześniowskim. Całość otoczona jest blisko 3,5 tys. ha lasów Łagowskiego Parku Krajobrazowego, wraz z wchodzącymi w jego skład rezerwatami przyrody. Obecność lasów i ich wysokie położenie, w stosunku do przylegających do nich terenów, wpływają na tutejszy klimat, który należy do najłagodniejszych w Polsce. . Od 1974 roku Łagów zakwalifikowany jest jako miejscowość o potencjalnym charakterze uzdrowiskowym.
Łagów urzeka również swoimi zabytkami. W samym centrum znajduje się średniowieczny Zamek Joannitów, który jest jednocześnie wizytówką miejscowości.  Tuż obok Zamku Joannitów znajduje się XVIII-wieczny Kościół św. Jana Chrzciciela, niewielki park oraz 50-letni amfiteatr. W cieniu wieży położone są przedwojenne kamieniczki oraz dwie bramy – Polska z XV wieku i XVI-wieczna Marchijska, które przez kilka wieków wyznaczały granice miejscowości. Sokola Góra, wzniesienie z dobrze zachowanymi śladami po wczesnośredniowiecznym grodzisku i pozostałościami starego cmentarza, stanowi kolejną atrakcję dla zwiedzających. Całości dopełnia zabytkowy wiadukt kolejowy z 1909 roku, o wysokości 25 metrów. Warto też wspomnieć o dwóch konstrukcjach, które dominują nad łagowskim krajobrazem – wieży radiowej i telewizyjnej, wysokich na 80 i 328 metrów.
Łagów ma do zaoferowania nie tylko atrakcje o charakterze turystycznym i historycznym, ale i kulturalnym. Co roku, pod koniec czerwca, odbywa się tutaj Lubuskie Lato Filmowe, najstarszy w Polsce festiwal filmowy, w którego programie znajdują się tak pokazy filmów, jak i panele dyskusyjne oraz seminaria poświęcone IX muzie, z udziałem publiczności i twórców kina. Trwający od maja cykl imprez pod hasłem „Muzyka u Joannitów”, dedykowany jest amatorom muzyki klasycznej. Z początkiem lipca, Łagów we władanie biorą z kolei miłośnicy jednośladów, którzy zjeżdżają z kraju i zagranicy, by wziąć udział w festiwalu „Rock, Blues & Motocykle”. W ciągu całego roku, szczególnie zaś w okresie letnim, trafić można tutaj na różnego rodzaju koncerty, wystawy oraz imprezy kulturalne i sportowe.( żródło: internet).



















Autorką wszystkich zdjęć jest Szymusiowa Mama:-)
A jutro zapraszam na Rock-Blues-Motocykle:-)