......z maleńkim akcentem szarości:-).
Postawiłam na systematyczność w dokonywaniu wpisów i staram się tego trzymać. To dopiero drugi wpis w Nowym roku, więc wszystko się jeszcze może zdarzyć.
Do pokazania mam całkiem sporo wydzierganych rzeczy. W kolejce czeka sweterek wydziergany latem dla SPM, kilka czapek, ponczo ( a właściwie to już dwa, bo dzisiaj skończyłam drugie) i jeszcze kilka innych udziergów.......
Dzisiaj chciałam Wam pokazać zestaw, wydziergany dla Maleńkiej Any Nikolety, dziewczynki, która pojawiła się na świecie w grudniu:-).
Różowy kocyk, ze znanym Wam już motywem listków, maleńka sukieneczka i drobiazg w kolorze szarym- czapeczka:-)
Ten wpis dedykuje Joli, z podziękowaniem za cudnie pofarbowaną włóczkę i za nadesłanie mi wspaniałych zdjęć.
Jolu- jesteś cudowna.
Serdecznie witam nowe obserwatorki- dziękuję, że do mnie zaglądacie. Dziękuje również za każdy komentarz pozostawiony na moim blogu. Cieszę się, że jesteście i że pamiętacie.
Ściskam Was cieplutko i z uśmiechem.
Ela.