sobota, 11 kwietnia 2015

PROJEKT 29- LANDRYNKA NA POŻEGNANIE

Tym razem z drutów ,zeskoczyła" dziewczęca tunika w landrynkowych barwach.
Powstała z włóczki tasiemkowej ( bez banderoli) na drutach Addi 4 mm.
Zużycie włóczki 20 dag, rozmiar 1,5-2 lat.



Tunika ma wydłużony tył i skośne boki.
Zdjęcie poniżej najwierniej oddaje kolorystykę włóczki:-)







To ostatni, jak na razie, mój wpis blogowy.
Życie składa się ze spotkań i rozstań, pożegnań i powrotów.
Ja postanowiłam położyć się do szpitala, oddalonego od mojego miejsca zamieszkania jakieś 60 km.
Łatwo nie będzie, z dala od rodziny, od Was, odcięta od netu....
Przewiduję swój powrót pod koniec pierwszej dekady maja, a więc przez dwadzieścia kilka dni pozwolę Wam od siebie odpocząć, od siebie i swoich (ostatnio zbyt częstych wpisów).
Najwięcej smutno mi będzie bez Skrzacika- za nim tęsknić będę najbardziej, no i oczywiście brakować mi będzie bardzo Waszych wpisów,  udziergów, inspiracji, mobilizujących komentarzy....
Tymczasem jedna torba zapakowana. To włoczki i inne niezbędne na czas choroby akcesoria:-)
Z rzeczami mniejszej wagi typu ciuchy, kosmetyki itp.itd...mam problem.
Wyjazd we wtorek bladym świtem, więc jak znam siebie, w tymże dniu otworzę szafy i powrzucam to, co wpadnie mi pod rękę. Najważniejsze już mam przygotowane:-).
Pasję zostawiam w dobrych rękach- najlepszych, choć mam ogromne wyrzuty sumienia, że Ula borykać się będzie ze wszystkim sama....Ale wiem, że poradzi sobie znakomicie
Trzymajcie się cieplutko, Dziergajcie, twórzcie nowe, fantastyczne wzory, uśmiechajcie się do siebie i ludzi wokół.
Myślami będę z Wami, a tuż po powrocie wpadnę do każdej z Was w blogowe odwiedziny:-)
Wszystkiego pięknego Dziewczyny.
Do następnego wpisu.
Ela

piątek, 10 kwietnia 2015

PROJEKT 28/52 ŁOSOSIOWE MALEŃSTWO

Ta sukieneczka ( w komplecie z opaską, ozdobioną szyfonowym kwiatem) powstała z włóczki Fiesta ( 60 % bawełna, 40 % wiskoza), na drutach Addi 3mm.
Zużycie 120 g. Rozmiar sukieneczki 0-6 m-cy.








czwartek, 9 kwietnia 2015

CZAPKA KWIETNIOWA- PROJEKT 27/52

Ażurowa czapka wykonana z resztek Justy, pozostałej po tęczowym kołowcu:-)
Druty Addi 4 mm.
Myślę, że przyda się na kwietniowe wahania temperatury:-)




Pozdrawiam Was bardzo ciepło i dziekuję za komentarze pod poprzednim postem:-)
Ela.

środa, 8 kwietnia 2015

PROJEKT 26/52 CZYLI JESTEM NA PÓŁMETKU....

Tym razem bardzo prosta, szaro- fioletowa, resztkowa chusta, wykonana z wełny `100 % na drutach 4 mm, wykończona prościutkim ażurkiem:-)




Pozdrawiam bardzo ciepło i wiosennie.
Ela

wtorek, 7 kwietnia 2015

PROJEKT 25/52

Ten bawełniany komplecik powstał z bawełny Safran na drutach Addi 3,5 mm.
Nie udało mi się obfocić go razem, a jedynie każdą część z osobna, bowiem spódniczka ( jako pierwsza) powędrowała już do nowej właścicielki.
Rozmiar 3 lata, zużycie włóczki 20 dag, 





Kolor kompleciku jest identyczny. Inaczej padające światło sprawiło, że bluzeczka i spódnica nieco się różnią, ale zapewniam Was, że to tylko na zdjęciach:-)

Bardzo dziękuję Wam za wspaniałe życzenia świąteczne i gratulacje z okazji otrzymania certyfikatu.
Pozdrawiam bardzo słonecznie. 
Ela

piątek, 3 kwietnia 2015

WARTO JEST POMAGAĆ....

Dziękuję za wyróżnienie, ale to radość z możliwości wniesienia maleńkiego wkładu w postaci pracy moich rąk w tak szczytnym celu była dla mnie najważniejsza.

Ela.

ŻYCZENIA

Jaj pomalowanych w najskrytsze marzenia.
Bab smacznych i słodkich jak miód.
Zajęcy hasających po ogródkach Waszej wyobraźni.
Mokrego od wrażeń śmigusa dyngusa.
Wszystkiego pięknego.
Ela.



środa, 1 kwietnia 2015

PROJEKT 24/52 SZARACZEK

Szaraczek powstał na prośbę Uli. Miał być krótki, rękawki za łokieć, dekolt w serek.
Taki, żeby wystawała spod niego koszula.
I chyba udało mi się spełnić te założenia.
Włoczka- nie wiem jaka, bo pochodziła ze sprutego wcześniej sweterka, zużycie- któż to wie ( 3 kłębki, ale wagowo zupełnie nie mam pojęcia).
Druty Addi 3,5 mm.
To taki bardzo szybki projekt. Oczka nabrałam w niedzielę wieczorem, wczoraj moczenie i blokowanie, a za chwilkę wędruje do swojej właścicielki.
Włóczka po blokowaniu nie wyprostowała się tak, jak bym sobie tego życzyła, ale Uli to nie przeszkadza:-)
Ja osobiście wolałabym wyprostować włóczkę, przed rozpoczęciem robótki.
Mam nadzieje, że po kilku moczeniach ten stan się zmieni.




Projekt własny. Nie byłabym sobą, gdybym nie dołożyła choć kilka listeczków:-)
Bardzo serdecznie dziękuje za komentarze pod poprzednim postem.
Witam ciepło nowych obserwatorów:-)
A wam przesyłam uściski i buziaki.
Ela