czwartek, 29 października 2015

TEST 3 DLA FIRMY BAFPOL

Włoczla La Passion Amber multi to 100% mikrofibra. Przeznaczona na druty 2,5-3,5 mm.
W 100 gramowym moteczku jest 270 m.
Z tej włóczki, podwójną nitką, na drutach 4,5 mm wydziergałam jesienną czapkę dla pięciolatki. Taką mniejszą wersję prezentowanej wczoraj:-)
Osobiście bardzo lubię tę włóczkę i chętnie będę do niej wracała. Jest  miła w dotyku i przyjazna dla skóry. Użycie podwójnej nitki sprawiło, że gotowa dzianina wyszła mięsista, sprężysta i ciepła.
W sam raz na jesienne chłody.
Nie ukrywam też, że oczarował mnie kolor:-)




Pozdrawiam ciepło:-)
Ela.

środa, 28 października 2015

TEST 13- RED HEART HEADS UP


Kolejny test zaliczony. 
Tym razem włóczka Heads Up-  80 % akryl, 20 % wełna, 100 g/97 metrów, przeznaczona na druty i szydełko 6,5 mm. Bardzo miękka i przyjemna w dotyku. 
Z mojego testowego moteczka powstała prosta czapka. Robiłam ją na drutach 6 mm, a zużyłam na nią dokładnie 95 metrów,
Test prania w temperaturze 30 stopni, oraz wirowania przy 400 obrotach, przeszła śpiewająco. 
Gotowa dzianina nie zmechaciła się, nie zmieniła równiez swojego kształtu.
Moja opinia odnośnie tej włóczki jest bardzo pozytywna. Świetnie nadaje się na ciepłe, zimowe dzianiny, jest miła i przyjazna dla skóry. 
W roli modelki - Szymusiowa i Pchełkowa Mama, która niezmiennie zachwyca mnie swoją radością życia i uśmiechem. 
Córeczko- dziękuję:-)







Pozdrawiam Was bardzo ciepło.
Ela



poniedziałek, 26 października 2015

TEST 2 DLA FIRMY BAFPOL

Kolejny test dla Firmy Bafpol zaowocował obszernym swetrem w komplecie z czapką.
Włóczka La Passion Pansy w kolorze chabrowym, 270 m/100g, przeznaczona na druty 3,5-4,5.
Co o włóczce?
W dotyku do złudzenia przypomina jedwab i....................To chyba jedyna zaleta tej włoczki.
Już w trakcie robótki włóczka zmechaciła się tak bardzo, że skutecznie zniechęcała mnie do przerobienia kolejnego rzędu, a poziom pylenia był tak wysoki, że do tej pory (pomimo licznych wysiłków usunięcia wszystkich kłaczków z mieszkania) odnajduję ślady jej użytkowania .
Ale twardo postanowiłam wytrwać do końca.  Sweterek i czapkę dziergałam na drytach 3,5 mm ( ściągacz) i 4 mm. Na sweterek zuzyłam 3,5 motka włóczki, na czapkę ok. 70 g.
Zdjęć na ,,ludziu" nie będzie- z powyższych względów, choć nie ukrywam, że sama konstrukcja swetra spodobała mi się na tyle, że chętnie wydziergałabym go ponownie, oczywiście z innej włoczki.
Wzor- z głowy:-)







Włóczki zdecydowanie nie polecam.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło.
Ela

niedziela, 18 października 2015

PCHEŁKOWE KOCYKI

Drugi komplet kocyków dla Pchełek gotowy:-)
Z założenia miały byc to kocyki do łóżeczek, takie bardziej dekoracyjne, przewiewne, lekkie i dosyć spore.
I takie są. Wydziergałam je z włóczki Elian Nicky na drutach 3,75 pojedynczym ryżem. Jeden w kolorze stalowego błekitu, drugi- srebrno -szary.
Taki prosty wzór moi zdaniem dodaje uroku. Generalnie ja zawsze stawiam na prostotę i tym razem tak tak się stało.
Kocyki sa spore- 130x 110 cm.  Na kazdy z nich zużyłam po 350 gram włoczki.
Zdjęcia nie oddaja całkowicie ich uroku,kolory sa lekko przekłamane, ale ja jestem z nich zadowolona. Szymusiowo- Pchełkowa Mama również, a to jest dla mnie najważniejsze:-) 
Prezentuja sie tak:












Na mojej niekończącej się liście rzeczy do zrobienia -jedna pozycja mniej.
Ale czas nadal mnie goni:-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło, dziekuję  za każde słowo.
Ela


wtorek, 13 października 2015

TEST DLA FIRMY BAFPOL


Postanowiłam pobyć jeszcze przez czas jakiś testerką włoczek. Tym razem mam przyjemność współpracować z Firmą Bafpol.

Na początek włóczka o wdzięcznej nazwie Merigold w kolorze szarym.


Skład: 35% akryl, 28% poliamid, 14% poliester, 8% moher, 8% cekiny, 7% metalik- kolor szary

Długość: 50 g = 50 m

Z tej włóczki wydziergałam oczywiście czapkę. Poszło bardzo szybko. Ściągacz zrobiony na drutach 5,5 mm, potem zmieniłam druty na 7 mm.
Do wykonania tej czapki zuzyłam około 1,5 motka, czyli jakies 75 metrów. Czapka dostała w prezencie pasujący kolorystycznie pompon, zakupiony w lokalnej pasmanterii .
Włóczka w dotyku dosyć  miła,  przesuwała sie po drutach bardzo gładko. Po namoczeniu w zimnej wodzie czapka nie zmieniła kształtu, nie zmechaciła się.
Test ,,grzania" przeszła równie pozytywnie- była dzisiaj ze mną na spacerze:-)
Dodatek maleńkich cekinów nie przeszkadzał na głowie, jednak ze względu na nie nie zdecydowałabym sie na zrobienie z niej szala, czy też komina.
Generalnie test wyszedł na plus, a czapka prezentuje się tak:-).





Wzór powstawał w trakcie robótki - czyli radosna twórczość własna.


Pozdrawiam bardzo ciepło. 
Ela

sobota, 10 października 2015

CZAS PRZYŚPIESZYĆ......

Pchełki rozwijają się ślicznie w brzuszku swojej Mamy i mam nadzieje, że pozostaną tam jak najdłużej.
Ale czas płynie nieubłaganie...Do rozwiązania pozostało w najlepszym wypadku 14 tygodni, ale jak to w ciąży bliźniaczej ....wszystko może zdarzyć się szybciej. Mam jednak nadzieję, że nie nastąpi to wczesniej,  jak za 10 tygodni. Chociaż, jeśli wdadzą się w starszego braciszka......
Póki co, dobrze im w brzuszku swojej Mamy, która notabene wciąż z łatwością zakłada spodnie sprzed ciąży, a jej waga w butach i ubraniu pokazuje ok. 6 kg więcej:-)


Koniecznie  zatem muszę przyśpieszyć z robótkami, testami, a przede wszystkim z wyprawką dla Pchełek. Konieczne jest też uzupełnienie zimowej garderoby Skrzacika.
Czasu mało, pracy sporo.......
Dzisiaj chciałam pokazać śpiworek dla jednego z Maluszków. To miała wersja robocza, robiona oczywiście bez próbek i całkowicie na oko- na podstawie zdjęcia znalezionego w sieci.
Ponieważ wszystko wyszło dokładnie tak jak chciałam i jak miało być - śpiworek przestał być prototypem i jest już gotowy na przyjęcie swojego lokatora:-)
Pozostało mi jeszcze wydziergać drugi, ale tu nastapiła konieczność dokupienia wełenki. 
Śpiworek powstał na drutach 3,75 z Dropsowego Cotton Light w kolorze błękitnym.








Tymczasowo zapozował w nim Pan Słoń ( to tak na szczęście):-)



Do wydziergania w trybie pilnym pozostał drugi spiworek i drugi kocyk ( jeden już czeka na sesję zdjęciową) i Szymusiowe sweterki.
A dzisiaj do głowy wpadło mi pytanie: Co było pierwsze? Druty czy wełna?
Pozdrawiam Was bardzo ciepło, dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa:-)

Wracam do pracy:-)
Ela.

piątek, 9 października 2015

TEST 12- RED HEART LISA

Red Heart Lisa to 100% akryl, przeznaczony na wyroby całoroczne. Długość nitki w 50 gramach- 133 metry. Włóczka przeznaczona jest na druty 4-4,5 mm.
Producent zaleca pranie ręczne w temperaturze 40 stopni.
Długo zastanawiałam się, co wydziergać z mojego testowego moteczka, ciągle odkładałam go na potem. Wczoraj mnie olsniło:-)
Gosia z bloga ,,Kwietniowe dłubanki" wyczarowała z tej włóczki śliczną spódniczkę dla swojej Wnusi, a ja postanowiłam wydziergać do kompletu szal Delectable w wersji bardzo mini- w sam raz dla Małej Damy.




Włóczka, choć w robótce lekko sztywna, po namoczeniu jej w środku zmiękczającym stała się miła i delikata. Nie podgryza- co przy szalu jest bardzo ważne. generalnie oceniam tę włóczkę w miarę dobrze.
Gosiu- to dla Twojej Wnusi:-)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziekuję za pozostawione słowa.
Ela.

czwartek, 8 października 2015

TEST 11- RED HEART TEAM SPIRIT

Troszkę z opóźnieniem, bo priorytetem nadal są Pchełki przedtswiam Włóczka  kolejną testową włóczkę. Tym razem jest to RED HEART TEAM SPIRIT.

To dwukolorowa nitka, dostepna w szerokiej palecie barw. Ja do przetestowania dostałam biel z zielenią.

Parametry włóczki:

Skład- 100% akryl

Długość- 100g- 150 metrów.

Zalecane druty lub szydełko - 5,5 mm

Włóczę mozna prać w pralce, w temperaturze do 40 stopni, przy użyciu programu do tkanin delikatnych. Gotowych wyrobów nie nalezy odwirowywać, ani suszuć w suszarce. Nie wybielać i nie prasować.

To tyle odnoście zaleceń od producenta.

Mój testowy moteczek przerobiony został,- a jakże- na czapkę.
Czapke robiłam zwykłym ściegiem ściągaczowym (2/2, z tym, że oczka prawe robiłam jako przekręcone), Przy zmianie koloru robiłam 1 rządek oczek prawych. Do formowania  wielkości uzywałam coraz to grubszych drutów. I tak : zaczęłam ściagacz na drutach 3,5mm, potem kolejno 4mm, 4,5mm na 5mm kończąć. Podczas robótki włoczka lekko się rozwarstwiała, więc trzeba było uważać.
Wykonana dzianina była troszkę sztywna, ale za to udało mi sie dopasować idealnie kolory.
Oczywiście moja czapka wylądowała w pralce, z dodatkiem płynu zmiękczającego i bezlitośnie odwirowana na 800 obrotach. Uwielbiam takie eksperymenty:-)
Warto było, bo po wyjęciu włoczka stała się mięciutka, zachowując jednocześnie swój kształt.
Dzięki zastosowaniu wzoru ściągaczego, czapka świetnie układa się na głowie. Jest ciepła, miękka i przytulna.
 Ja osobiście jestem bardzo zadowolona, zarówno z włoczki jak i z czapki:-)




C.D.N.....
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i z całego serca dziękuję za wszystkie komentarze:-)
Ela




środa, 7 października 2015

DELECTABLE

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam moją wersję szala Delectable autorstwa Dagmary z bloga
Dagmara zaufała moim umiejetnościom druciarskim po raz kolejny, co sprawiło mi ogromną radość.
Szal dziergało się cudownie i bardzo szybko, Wydziergałam go w dwa dni. Kolejne dwa to blokowanie i suszenie. Wzór przepiękny, identyczny po obu stronach robótki, rozpisany doskonale i bardzo czytelnie. 
Efekt samej dzianiny- jak dla mnie powalający.
Chusta jest cudowna .
Moja wersja została wykonana w Dropsowej Limy na drutach 4 mm.
Jej długość wynosi ponad 2 metry, a szerokość 62 cm. Nazwałam ją Księżycowa Noc:-)
Z taką chustą zima mi nie straszna:-)
Wzór dostępny tutaj oraz na na Raverly.

DZieki Szymusiowo- Pchełkowej Mamie udało mi się zrobic zdjęcia w plenerze.
Zapraszam do oglądania:-)








W kolejce czekają kolejne udziergi. Niestety- czekają na zdjęcia:-)
Bardzo ciepło Was pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:-)
Ela:-)