Samotny, jedwabny motek w mlecznym kolorze przekształcił się w słodką sukieneczkę dla małej Damy.
Rozmiar 68-74 cm.
Przód przyozdobiłam szyfonowymi różyczkami.
Nie- nie mam małej dziewczynki chwilowo ,,na stanie" i nic nie wskazuje, że bocian krązy gdzieś blisko, ale co tam. Sukienusie są słodkie, więc musiałam ją zrobić:-)
A tak prezentuje się w całej okazałości
Wszystkich moich gości bardzo ciepło pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli:-)
Dziękuję za pozostawione słowo:-)
Eluś sukieneczka słodziutka ,może komuś podarujesz i strasznie się ucieszy.
OdpowiedzUsuńTakie malutkie ciuszki są urocze .
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Ewuś bardzo. Rozglądam się właśnie za małą kobietką, a póki co dziergam dalej:-)Serdecznie pozdrawiam.
UsuńUwielbiam takie malutkie, słodziutkie, śliczne sukienusie dla małych panienek:) Elu...sukieneczka jest piękna :) Miłej niedzieli Ci życzę i zdrówka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu. Pozazdrościłam Twojej Hani cudownej kreacji na chrzest i postanowiłam wydziergać cosik podobnego:-) Ja również cieplutko Was pozdrawiam.
UsuńŚliczniutka, idealna kreacja dla malutkiej damy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Wiolu:-). Chwilowo brak małej damy na stanie, ale to się może zmienić:-). Serdecznie pozdrawiam.
UsuńSłodka sukieneczka i z jak szlachetnej włóczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję bardzo. Włóczka rzeczywiście jest cudnej urody:-) Pozdrawiam Cię serdecznie:-)
UsuńŚliczniutka ta sukienunia, schowaj, na pewno kiedyś się przyda. Gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDZięki Martuś:-) Co prawda bociany już odleciały do ciepłych krajów, ale u mojej córci w ogrodzie ciągle jest kapusta:-). Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńWłoczkowe zapasy topnieją w olimpijskim tempie ! A jakie śliczności z nich wychodzą :) Widzę, że nie marnujesz czasu i pracowicie dziergasz :) Zazdroszczę pomysłowości ... Jak tak dalej pójdzie ... to chyba niedługo będą jakieś włóczkowe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka K
Dzięki Aguś. Rzeczywiście, staram się wykorzystać czas jak najbardzje efektywnie, choć nie zawsze się to udaje:-) Do zakupów jeszcze długa droga- jakieś 6-7 kilo zalega jeszcze w moich szafach, nie wspomnę tu o pojedynczych moteczkach:-). Milutkiego dnia Agnieszko:-)
UsuńŚliczna ! A można prosić o podpowiedź, na jakich drutach robiłaś i jak rozliczyłaś początek raglanu ?
OdpowiedzUsuńRobiła na drutach 3,5, zaczełam od 54 oczek, na rękawki oddzieliłam po 5o. Serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńDziękuję :)
UsuńElu sukienusia cud, miód, malina a kokardki są wisienką na torcie. Uwijasz się jak mróweczka :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Dziękuję Jolu- staram się:-) Właśnie podziwiam Twoje koralikowe cudeńka. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŚliczności :-) Cudna sukieneczka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu- bardzo Ci dziękuję:-) Ściskam mocno.
UsuńElu, do Ciebie trzeba zaglądać co kilka godzin, a nie co kilka dni żeby za nowościami nadążyć. Suknia wytworna i bardzo mi się podoba! Pozdrawiam drutkowo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabi- tak jakoś ostatnio mnie wzięło:-) To chyba po to, żeby wyłączyć myślenie:-)Uściski dla Ciebie.
Usuń