Wracam do blogowego świata i do Was drogie dziewczyny.
Czas spędzony w Świebodzinie na Oddziale Rehabilitacji na długo pozostanie w mojej pamięci.
Po pierwsze i jak dla mnie najwaznejsze- zakres ruchów mojej prawej ręki bardzo, bardzo się poprawił.
Po drugie- zderzenie z rzeczywistością. Coś, co powinno być standardem i nie powinno dziwić, mnie osobiście powaliło na łopatki.
Co mnie tak zaskoczyło? Wszechobecna czystość panująca w całym szpitalu, podłogi, w których mozna się przeglądać, pachnące sanitariaty, pokoje z ubikacją i prysznicem. Bardzo przyzwoite posiłki Cudowna kadra pielegniarska, medyczna, techniczna, rehabilitacyjna.
Wspaniałe Panie, z którymi dzieliłam pokój. Jednym słowem pieknie.
Do takiego Szpitala mogę wracać i powrócę, bo czeka mnie jeszcze operacja barku, a potem ponowna rehabilitacja.
Ale tym razem już bez obaw i bez strachu.
Polecam Świebodzin i Loro z pełna odpowiedzialnością każdemu.
I po cichutku rzyznam, że choć to szpital, chętnie zostałabym tam na dłużej:-)
Robótkowo rownież się działo. Udalo mi się wydziergać trzy sweterki, właściwie byłyby cztery, ale dwa razy zaliczyłam prucie.
O moich szpitalnych wyczynach dziewiarskich napiszę w osobnym poście.
Bardzo ciepło Was pozdrawiam, dziękuję za pamięć, pozdrowienia telefony i za Wasze kciuki:-)
Ela
HUUUUUURRRRAAAAA !
OdpowiedzUsuńWITAJ !!!!
Ups ... z radości zapomniałam się podpisac
UsuńMega uradowana Aga
Buziaki
Witaj Elu, myślałam że będę pierwsza cię witać a już ktoś mnie wyprzedził, ale nieważne. Ważne, że jesteś i że ci lepiej po tym szpitalu. Czekam na publikacje robótek i relację z Pasji
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Och jak się cieszę, że już jesteś z nami. Sprawiło mi radość Twoje stwierdzenie, że lepiej się czujesz. Wszystkiego co dobre, serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem :) Nie próżnowałaś robótkowo :) Nie mogę się doczekać tych trzech sweterków!
OdpowiedzUsuńElu dobrze, że już jesteś, ciesze się bardzo :) Ale jeszcze bardziej cieszy mnie udana rehabilitacja.
OdpowiedzUsuńPokazuj co wydziergałaś :)
Ściski wielkie.
Elu ale fajnie, że już jesteś:) Pozytywne doświadczenia ze szpitala to faktycznie ewenement.
OdpowiedzUsuńChwal się koniecznie tymi sweterkami :)
Witaj Kochana :*
OdpowiedzUsuńCudownie, że wróciłaś i wszystko jest ok, a najważniejsze, że czas spędzony w szpitalu nie przytłaczał :) Pozytywne wrażenie jakie doznałaś do tylko plus. Czekam na prace jakie udało Ci się stworzyć :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Elu cieszy mnie że już jesteś i że leczenie przyniosło oczekiwane efekty .
OdpowiedzUsuńWidzisz Kochana strach ma wielkie oczy ,ale to całkiem zdrowy odruch że człowiek boi się tego co nie znane i obce.
Czekam na pokaz dziewiarski:-)))
Pozdrawiam i mocno ściskam bo się stęskniłam mocno♥
Pani Elu, cieszę się ,że pobyt w szpitalu był z tych "przyjemnych":)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na Pani sweterki:) pozdrawiam!
Cieszę się, że do nas wróciłaś :-)
OdpowiedzUsuńA najważniejsze, że się lepiej czujesz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Najważniejsze, że pobyt przyniósł oczekiwane efekty. Teraz będziemy czekać na "szpitalne wyczyny dziewiarskie":))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Fajnie, że już wróciłaś, brakowało mi Ciebie:) Super, że Twój pobyt w Świebodzinie przyniósł zadowalające efekty.
OdpowiedzUsuńCzekam na rezultaty Twojej dziewiarskiej twórczości. Gorąco pozdrawiam:)
Eluniu,cudownie,że jesteś,wróciłaś -zdrowsza,silniejsza,pełna zapału.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wracasz do zdrowia i do nas. Nie mogę się doczekać cudeniek z "kurortu" ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Elu! Cieszę się, że wróciłaś i w dodatku taka przepełniona dobrą energią :))).
OdpowiedzUsuńCieszę się strasznie i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że wróciłas podreperowana zadowolona i pełna optymizmu.Pozdrawiam i sciskam mocno.Oczywiscie czekam na nowe udziergi
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś zadowolona i efekty rehabilitacji są tak pozytywne :) A z LORO mam takie same wrażenia, mimo że byłam tam tylko jako odwiedzająca, najbardziej zaskoczyło mnie pełne ciepła i cierpliwości podejście do pacjenta- jaka szkoda, że to nie norma w naszej służbie zdrowia.
OdpowiedzUsuńDobrze, że już lepiej się czujesz Elu:) Witaj i zdrowo bloguj razem z nami:)
OdpowiedzUsuń