piątek, 3 października 2014

SESJA KLAMERKOWA

Szymusiowy sweterek już pokazywałam w trakcie blokowania. Teraz przyszedł czas na sesję klamerkową w towarzystwie miniaturowych skarpetek, które jakimś cudem udało mi się wydziergać:-)







Uprzejmie również donoszę, że to nie ja jestem autorem powyższych zdjęć:-) Co zresztą widać na załączonych obrazkach:-)
Ale cały czas ćwiczę i dumam jak oswoić to ,,fotozwierzę". 
W tymże celu wybrałam się z aparatem do parku, i......
Poprosiłam miłego Pana ( w tej roli wystąpił mój mąż) żeby cyknął mi parę fotek, a ja poprzyglądam się w tym czasie jak to się fachowo robi:-)

A oto efekty:-) 
W roli głównej moja czapka:-)











I na koniec klasyczna ,,głupawka":-)


I tym optymistycznym akcentem żegnam się z Wami do następnego wpisu:-)



20 komentarzy:

  1. Sweterek jest śliczny, a skarpetki słodkie. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ela skarpetusie są super a sweter oczywiście piękny :) Szymuś będzie szczęśliwy, opatulony w ciepłe babcine udziergi. Dziewczyno Ty to masz tempo.
    Mężowa sesja zdjęciowa świetna.
    Pozdrawiam mocno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joluś- mąż puchnie z dumy- tyle pochwał:-) Dziękuję Ci pięknie i ściskam serdecznie:-)

      Usuń
  3. Same pięknoty:) Muszę i ja wydziergać skarpetki dla mojej Hanki:) Czapa super, ale życzę Tobie, sobie i wszystkim pozostałym, aby jak najdłużej mogła leżeć w szafie:)))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu. Rzeczywiście- niech ta cudna złota jesień trwa do wiosny:-). Uściski dla Małej Księżniczki i serdeczności dla Was:-)

      Usuń
  4. Śliczne udziergi ! Skarpetki widziałam na Szymusiu - są idealne :) I tak sobie myślę ... dobrze mieć taką mamę, taką babcię :) W każdej wydzierganej rzeczy widać tyle serca, tyle dobrych i ciepłych wplecionych myśli !
    Elu - w roli modelki jesteś po prostu świetna, Mąż jest dobrym fotografem :) Myślę, że możecie się następnym razem zamienic rolami :)
    pozdrawiam i ściskam - wreszcie - weekendowo
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Aguś, że Szymcio to doceni:-) Podejmuję wyzwanie i obiecuję, że za jakiś czas wstawię tu swoją drugą połowę:-). Ja również Ciebie ściskam i najcieplej pozdrawiam.

      Usuń
  5. Oj, jakie to wszystko ładne! Podziwiam Cię za pomysły i tempo pracy. Świetnie sprawdzasz się w roli modelki, czapka bardzo twarzowa. Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś. Cały czas nad tym pracuję:-). Pozdrawiam gorąco:-)

      Usuń
  6. Sweterek i skarpeteczki - przesłodkie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Elu, piękne skarpety i uroczy sweterek. Bardzo ładnie zaaranżowałaś klamerkową sesję.To pełen profesjonalizm! Pięknie wyglądasz w nowej czapce. Szczególnie podobasz mi się na zdjęciu nr 2. Jesteś wspaniałą modelką i fotografką Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabi- ta sesja klamerkowa to pomysł i wykonanie SM. Daleko mi do niej.....Dziękuj,e z akomplement. Jeśli mam być szczera- to oprócz czapli wycięłabym całą resztę:-). Gorąco Cię pozdrawiam.

      Usuń
  8. Piękna czapka :) Widzę, że sesja udana!
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś:-) Nie jestem wdzięcznym obiektem do fotografowania, ale co tam- natury nie oszukam:-).
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. Elu czy ty śpisz ,dziergasz z prędkością światła .
    Śliczny sweterek ,i te malutkie skarpetki ,bobowe .
    Twoja czapka też fajna .
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami śpię:-) Dziękuję ślicznie Ewuś i również Cię pozdrawiam.

      Usuń
  10. Piękności :-) Sweterek śliczny - bardzo mi się podoba :-) Tak jak skarpetunie... nie mogę się napatrzeć
    Za to Ty w czapce wyglądasz ślicznie. Brawo dla fotografa :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu za tak miłe słowa. Fotograf pochwalony:-) Cieplutko pozdrawiam:-)

      Usuń

Każdy Wasz komentarz, to dla mnie ogromna radośc. Bardzo dziekuję:-)
Zapraszam równiez do polubienia mojej strony na FB.