Składniki:
- 1300 gram Benii (Opus Natura)
- druty nr 6
- dwa dni ciężkiej pracy
- bolące nadgarstki
- mnóstwo wystających żył na rękach
Bazując na tym przepisie, powstała narzuta na kanapę pasująca do tych- na fotele.
Wymiary narzuty 240 cm x 180 cm.
Poczucie olbrzymiej satysfakcji- bezcenne:-)
Pozdrawiam Was słonecznie:-)
Ela
2 Dni? Nieeee nie możliwe... piękna jest
OdpowiedzUsuńCałe dwa dni Agusiu. Dałam radę i jestem z siebie dumna, choć druty nr 6 ieco ułatwiły mi sprawę. Gorąco pozdrawiam:-)
UsuńElu zrobiłaś taką ogromną narzutę w raptem 2 dni????? WOW! Jesteś niesamowita. Mi zeszło by co najmniej 2 miesiące... Piękna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie dwa dni. W piątek rano nabrałam oczka, w sobotę zakończyłam, a w niedzielę skoro świt blokowałam na kanapie. Sama się sobie dziwię. Pozdrawiam cieplutko i pięknie dziękuję:-)
UsuńCudo! Piękna narzuta :-) Doskonały komplet z narzutami na fotele.
OdpowiedzUsuń2 dni... masakra... podziwiam Cię z całego serca. Tym bardziej, że u mnie na drutach i na szydełku nic się nie dzieje...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje Kasiu. U mnie za chwilke przestanie się dziać i to na długo. Więc starałam się nadziergać na zapas:-) Ale czy tak sie da?. Narzuta musiała powstać szybciutko, bo oczka nabrałam w piatek, a w niedzielę chciałam pochwalic się gościom całym komletem. I udało się. Blokowanie odbyło się wczesnym rankiem w niedzielę:-) Uściski Kasiu ogromne:-)
UsuńZdolne rączki, śliczna narzutka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco Elu :*
zaczarowana-oczarowana.pl
Olus- dziękuje pięknie:-). Szukałam twojej Bielendy (serum) i nigdzie jej nie znalazłam:-(. Buziaki:-)
UsuńEluniu, jesteś niesamowita! Ja w tydzień bym nie dała rady! Masz przecudowny komplet :-) i pomysłów na wykorzystanie tej wloczki milion ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Dziękuje Martusiu. Musiałam sie sprężyć, bo w niedziele miałam gości i zamarzyłam sobie nowe ubranka dla swoich mebelków. Cięzki było, ale opłaciło się. Gorące buziaki:-)
UsuńPiękna i rekordowe tempo.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Grazynko. Ściskam mocno.
UsuńTempo szalone ale opłaciło się:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu☺
UsuńEla, nie wierzę... 2 dni ??? JESTEŚ NIESAMOWITA !!! Rekordzistka w szybkości robieniu na drutach. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńNarzuta oczywiście śliczna, subtelne warkoczyki, piękny kolor... Goście podziwiali ?
Ściski ślę :)
Goście nie wspomnieli Ale młodszej zaswiecily się oczy A to zły znak.�� dzięki Jolus. Ściskam mocno.
UsuńElu, tempo dziergania zawrotne!!! Efekt powala, narzuta cudna! Nic, tylko zazdrościć, ja pled o wymiarach 160x200 na drutach nr8 dziergałam aż osiem dni-masakra!. Uściski Ci posyłam, Marta:)
OdpowiedzUsuńMartus dziękuję. Starałam się nadziergać na zapas Ale chyba się nie da. Buziaki☺☺☺
UsuńEla, 2 dni??? Jesteś niesamowita, normalnie szatan nie kobieta :) Piękna narzuta!
OdpowiedzUsuńCoś mam z tego gatunu☺ Ale obstawialam raczej wyglad☺. Dziękuję i pozdrawiam☺
UsuńElu, jestem pod wrażeniem, ale jakim cudem w niedzielę rano blokowałaś, a później przyjmowałaś gości? Może to było blokowanie na sucho... Tak czy siak gratuluję wytrwałości. Ja, z czystej potrzeby zmiany bodźców nie dałabym rady dziergać przez tyle godzin dziennie jednego ściegu.
OdpowiedzUsuńRenia pranie w pralce i wirowanie na 600 obrotów. Potem na kanapę. Szpilki i o 15 była suchutka. Pozostalo tylko wyjac szpilki ze wzgledow bezpieczeństwa. Goraco pozdrawiam.
UsuńElu jesteś niesamowita. Brak słów - miałam mieć gości, to w piątek zaczęłam narzute, żeby na nadziele była gotowa ... A ja dłubię jeden męski swetr już trzeci miesiąc ... Jakoś nie pasuję do moich "koleżanek po fachu" - inna nie miała co załozyć do pracy, to wstała ciutkę wcześniej i uszyła sobie spódnicę, a co tam !
OdpowiedzUsuńDla mnie to wszystko jest po prostu niepojęte.
Podziwiam i zazdraszczam :)
Aga
Agunii. Brakowalo mi tej narzuty wiec sie zmobilizowalam. Ale rece przy odawaniu talerzy drzaly😊 buziaki
UsuńPrze-pię-kna !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Pozdrawiam cieplutko:-)
Usuńnie wierzę że tylko 2 dni! to niesprawiedliwe - mi zajęłoby 2 miesiące! Narzuta wspaniała, mimo, że dziergana ekspresem ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco
Asia
Asiu- pięknie dziekuję. Musiałam sie postarać, bo chciałam zachwycić gości. udało się:-) Buziaczki dla Ciebie:-)
UsuńPatrzę i nie wierzę, że tylko dwa dni. Choćbym non stop dziergała przez dwie doby to by mi taka narzuta nie wyszła!
OdpowiedzUsuńPodziwiam i gratuluję! :-)
Cięzko było, ale dałam radę. Nie ma jak to mobilizacja. Dziękuje pieknie i gorąco pozdrawiam:-)
UsuńElu w dwa dni zrobić tak piękną narzutę, mistrzostwo... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChciałam nadziergać się na zapas przed operacją:-) Dziękuję Reni cudnie i gorąco Cie pozdrawiam:-)
UsuńChwileczke . chwileczke to to cudo ? ja mysle jak to trudno bylo ze wzgledu na "rozmiar" a tu jeszcze informacjaze tylko DWA dni wow jestem ponownie pelna podziwu . Goraco pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Relu. Dałam radę. Wzór prosty, druty grube i poszło jak z płatka. Serdecznosci dla Ciebie:-)
UsuńElu, jestem pełna podziwu, te dwa dni ..... to po prostu rewelacja!!!! W dodatku jeszcze ze wzorem! Pozdrawiam Cię serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńDziekuje Gosiu pieknie. Ściskam serdecznie:-)
UsuńElu, zszokowałaś wszystkich tempem dziergania. Jesteś turbo-ekspresowa dziergaczka :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet sobie sprawiłaś.
Pozdrawiam. Ola.
Dziękuje Oleńko pieknie. Rzeczywiście dziergam szybko, choć wolałabym dłużej delektować się ta przyjemnością. Ogromne uściski dla Ciebie:-)
UsuńŚliczna ta narzuta, dwa dni,
OdpowiedzUsuńElu, chyba jesteś w posiadaniu turbo-drutów
Pozdrawiam cieplutko
Ponoć rzeczywiscie mam te turbo- druty:-). Dziękuję Iwonko. Uściski dla Ciebie:-)
UsuńImponująca robota, tempo zabójcze, chyba na bezdechu robiłaś, efekt wspaniały !!!
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie. Czasem rzeczywiscie zapominałam o oddychaniu. Gorące uściski:-)
UsuńNarzuta jest piękna.Podziwiam za szybkość wykonania i taka duża praca.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Ja równiez pozdrawiam:-)
UsuńNarzuta jest piękna.Podziwiam za szybkość wykonania i taka duża praca.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNarzuta jest prześliczna, jestem w szoku jak w takim tępię dałaś rade! Poprostu masz czarodziejskie druty i moc ! Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńElu- pieknie Ci dziekuję i przesyłam gorące uściski:-)
UsuńWow! Szacun! - tak się to mówi? bo mnie to normalnie słów zabrakło ;D
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Elu :D
Monia- dziekuje cudnie. Buziaczki dla Ciebie:-)
UsuńZapewne wyjątkowo wygodnie siedzi się na tysiącach radosnych oczek!Poza tym miękkie siedzisko zyskało nowy image! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest Gabrysiu. Pozdrawiam gorąco:-)
UsuńPodziwiam! Świetna narzuta i jakie tempo... Wyrazy uznania ;)
OdpowiedzUsuńWow- dziękuje ślicznie. Goraco pozdrawiam:-)
Usuń2 dni!!!!?????? Kurczę ja ostatnią robiłam miesiąc (no dobra minus 11 dni urlopu) i wydawało mi się, że szybko. Narzuta piękna. Co to za wzór?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Elu.
Twój koc wymagał zdecydowanie więcej pracy- wiem bo widziałam. Jest cudny:-). Wzór to ażurowy warkoczyk z 3 oczek, przeplatany dwoma lewymi. Pozdrawiam cieplutko:-)
UsuńJak zwykle niesamowita jak wszystkie udziergi :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Margotko z całego serca. Goraco Cie pozdrawiam:-)
UsuńDwa dni? To wprost niemożliwe! Nie mogę wyjść z podziwu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam:-) jest po prostu piękna
OdpowiedzUsuń