środa, 19 sierpnia 2015

PROJEKT 43/52- PCHEŁKOWE UBRANKA

Pierwsze Pchełkowe ubranka juz gotowe, ale zanim o nich- zacznę trochę od prywaty.
Dzisiaj zaliczyłam kolejną konsultacje ortopedyczną i pomimo długotrwałej rehabilitacji- prawy bark bezwzględnie musi być operowany. Termin zabiegu- kwiecień 2016 r. Mam więc jeszcze trochę czasu na dzierganie:-)
Kwestia druga- jakiś złosliwy chochlik skasował wszystkie moje odpowiedzi na Wasze komentarze pod kilkoma z ostatnich postów. Szczerze mówiąc nie ogarniam, jak to się mogło stać. 
Odpisywać ponownie nie ma sensu, tak więc z tego miejsca wszystkim Wam z całego serca dziękuję za ciepłe słowa, które sprawiają, że chce się chcieć:-)
Teraz do rzeczy.
Udało mi się wydziergać dwa bawełniane kompleciki w niebotycznym rozmiarze- 50 cm:-)
Kompleciki powstały z bawełny Paris Dropsa na drutach 4,5 mm. Myslę, ze na chłodniejsze dni - zaraz po przyjściu Pchełek na świat- grubsza bawełna będzie ok.
SM już na poczatku stwierdziła, że nie będzie ubierała jednakowo swoich maluchów, więc choć spodenki wydziergałam identyczne, postanowiłam kolorystycznie zróżnicowac sweterki. Jak sie potem okazało- nie było innego wyjścia, bo włóczkę wykorzystałam dosownie do ostatniego centymetra:-)
Pomimo, że wydzierganych sztuk jest cztery oznaczam to jako projekt 43 z 52 w ramach wyzwania Yadis. Tak więc do zaliczenia wyzwania pozostało mi juz tylko 9 projektów.
No to zaczynamy prezentację:-)







I jeszcze zbliżenie na jeden ze sweterków:-)


Nadal czekam na możliwośc zaprezentowania testowej chusty Yellow Mleczyka- myślę, ze nastapi to już niebawem.
Tymczasem pozdrawiam Was bardzo serdecznie, z nieco już chłodniejszej Zielonej Góry i zyczę samych wspaniałości.
Za każdy pozostawiony komentarz- równiez dziękuję:-)
Ela

30 komentarzy:

  1. Piekne sa te kompleciki.Zycze duzo zdrowka i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Elu - dla mnie - BOMBA !!! Pchełki będą się od pierwszych dni pięknie prezentować ! Myślę, że do ich przyjścia zobaczymy jeszcze dużo takich ślicznych ciuszków :)
    Pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś- dziękuję. Rzeczywiście, zostało jeszcze troszke czasu, więc drobiazgów będzie więcej. Gorące uściski:-)

      Usuń
  3. Kompleciki ekstra!!! Podziwiam tempo dziergania! Jeszcze 9 projektów - to pewnie w 3 dni zaliczysz ;)
    Pa, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Martuś. W trzy dni się nie wyrobię:-) Chociaż, może gdybym mocno się sprężyła"-) Buziaki:-)

      Usuń
  4. Prześliczne kompleciki super spodenki i eleganckie sweterki :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne kompleciki :-) Świetne spodenki i śliczne sweterki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu bardzo Ci dziekuję. Miło, że znow zajrzałaś do mnie:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

      Usuń
  6. Ela to są absolutnie odjechane kompleciki. Czad :) Spodenki są po prosu przesłodkie. Koniecznie musisz się podzielić tym jak je wydziergać :) Uśmiecham się o to ;-)
    Z powodu następnej operacji współczuję i będę trzymać kciuki za jej powodzenie.
    Ściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolus- bardzo, bardzo dziekuję:-). Mówisz i masz-) Jutro napiszę jak wydziergać takie malusie portasy, zwłaszcza, że nad Słubicami ponoc tez latają Bociany:-). Buziaki:-)

      Usuń
  7. Elu super! Bardzo ładne kompleciki, ale czy to oznacza, że będziesz wkrótce potrójną babcią?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu- bardzo dziękuję:-). Widzę, że masz zaległości:-) Tak Asieńko Szymuś już niedługo zostanie starszym braciszkiem:-) Będzie się działo:-). Buziaki:-)

      Usuń
  8. Elu, przesłodkie te ubranka! Dzierganie dla maluszków to sama przyjemność, a jeśli mają być przeznaczone dla Twoich najbliższych, to przyjemność do kwadratu. Czekam na więcej. Gorące uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martus to prawda. Jest tyle przyjemności w dzierganiu takich maluchów, że nie sposób sie oprzeć. Ja wiem, ze wszystko mozna kupić, może nawet lepsze, ładniejsze, ale w tych kupnych brakuje tego czegoś, co wkładamy w swoje robótki. Poprostu serca:-) Gorąco sciskam i pozdrawiam:-)

      Usuń
  9. Niesamowite słodziaki, dziecięce ubranka mają mnóstwo uroku szkoda, że nie mam dla kogo takich ciuszków dziergać. Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga- bardzo dziekuję:-) Ja równiez pozdrawiam goraco:-)

      Usuń
  10. Cudeńka porobiłaś Elu, piękne kompleciki. Jak to dobrze, że maleństwa mają taką zdolną babcię. Współczuję tego barku, mam nadzieję że po zabiegu wszystko wróci do normy. Pozdrawiam serdecznie :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą, to czas oczekiwania na ten zabieg ... hmm... dobrze, że nie 20 lat, jak słyszałam w niektórych placówkach ...

      Usuń
    2. Małgosiu bardzo dziękuje, a na zabieg czekam od sierpnia 2014 r.:-) Ale to i tak niezbyt długo:-) Buziaki:-)

      Usuń
  11. Ależ słodkie kompleciki. Pchełki będą wyglądały w nich uroczo i niepowtarzalnie :)
    Również trzymam kciuki za udaną operację.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Beatko:-) Założą może raz, może dwa...ale i tak warto dziergać. Pozrawiam serdecznie:-)

      Usuń
  12. Kompleciki pierwsza klasa. Pchełki będą wyglądać bardzo elegancko.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super gaciorki! I ma skrzacik najlepszą babcię na świecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w zasadzie dwa skrzaciki juniorzy :-)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo:-) Jedno jest pewne- to ja mam najlepszego SKrzacika na świecie. A teraz czekam z utęsknieniem na Małe Pchełki:-)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Dziekue Ewuś.ieze sie bardzo, że zajrzałaś do mnie. Pozdrawiam serdecznie. Ela

      Usuń

Każdy Wasz komentarz, to dla mnie ogromna radośc. Bardzo dziekuję:-)
Zapraszam równiez do polubienia mojej strony na FB.