Tym razem sweterek, a właściwie żakiecik wydziergany dla SM z włóczki Ellian Exlusive (90% akryl, 10 % PAM), zakupionej wieki temu w Pasmanterii Andrzej.
Wzór zaczerpnięty z jakiejś dziewiarskiej gazetki.
W oryginale rękawy dorabiane są na szydełku, ja swoje wydziergałam na drutach.
Wdzianko zapinane jest na cztery zatrzaski, sprytnie ukryte pod obrobionymi szydełkiem kółkami od firan:-)
Dwa ostatnie zdjęcia wiernie oddają kolor tego wdzianka, a właściwie to olbrzymią paletę barw.
Kolejny udzierg, o którym wspominałam to Szymusiowa czapka- pilotka.
Czy zwróciliście uwagę na rzęsy Skrzacika?
I jako ostatnią prezentuję Still Light Tunic, wydzierganą w prezencie również dla SM.
Tunika powstała z dwóch motków Lanagold 800 (800 m /100g) na drutach 2,5 mm, ściągacze 2mm.
W tym wypadku również zdjęcia bez tzw. ,,wkładki":-)
Wnętrze mojego mieszkania nie sprzyja robieniu zdjęć, totalnie brakuje w nim światła. A deszczowa aura uniemożliwia wyruszenie w plener:-)
Ale obiecuję, że następnym razem bardziej się postaram:-)
I to by było na dzisiaj tyle....Jutro wybieram się w odwiedziny na Wasze blogi:-)
Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło, dziękując za pozostawione słowa:-)
Ela
Pięknościowe udziergi !!!
OdpowiedzUsuńSweterek bardzo mi się podoba - zawsze lubiłam taki zestaw kolorów :)
Szymuś ślicznie się prezentuje w pilotce - wygląda na to, że zima nic Skrzacikowi nie zrobi,
A tunika - prawdziwy majstersztyk !
Jeszcze raz powiem - taka Mama i Babcia to prawdziwy SKARB !!!
gorąco pozdrawiam
Aga
Mój Ty Szariczku kochany:-) Jak zawsze na posterunku:-) Dziękuję Aguś za tak wspaniałe komplementy:-) Może jako ten skarb powinnam się zakopać? Tak w ramach ostrożności:-) Ściskam bardzo mocno:-)
UsuńJako Skarb nie zakopywałabym się ... może bardziej bym się zastanawiała nad elektrycznym pastuchem. Nikt by się do Ciebie nie mógł zbliżyć i przeszkadzać w dzierganiu :) Tak, ten pomysł mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA Szarik węszy od wczorajszego popołudnia ;P
buziaki
Aga
Po całonocnym rozmyślaniu- wybieram pastucha:-) Ciężko się dzierga w ciemnościach:-) Ściskam Agusiu:-)
UsuńWspaniałe prace. Żakiecik ma śliczne zestawienie kolorów. Szymuś w pilotce wygląda rewelacyjnie i te rzęsy, och. Ale still light tunic na drutach 2,5 i 2 powaliła mnie mnie na kolana. Jesteś mistrzem ekstremalnego dziergania takich połaci dzianiny. Tunika super, mój ulubiony fason, a tobie pokłon za cierpliwość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko. Osobiście uwielbiam cieniutkie dzianiny, uważam, ze są bardziej eleganckie od grubych swetrów i nie ukrywam, że druty 2,5 mm to moje ulubione:-)Pozdrawiam gorąco.Ela
UsuńElu, kiedy to wszystko robisz ?! Masz takie tempo, że trudno za Tobą nadążyć, określenie ,,turbo" jak najardziej do Ciebie pasuje. Wszystko, co zrobiłaś jest cudne: wdzianko urocze w pięknej gamie kolorystycznej, czapeczka śliczna,
OdpowiedzUsuńa sukienka bardzo wymagająca i taka dopracowana. Gratuluję i tempa i udziergów. Gorące uściski :)
Martuś- dziękuję. Szybkie dzierganie wyćwiczyłam po operacji nadgarstków. Druty były moją ulubioną formą rehabilitacji i sprawdzuiły się w tym temacie znakomicie:-) Pozdrawiam gorąco.Ela
UsuńOjejku :) Tempo jest szybkie, ale precyzja wykonania to mistrzostwo świata. Szczególnie przy sukience! ekstra. Ja teraz dłubię na drutach nr 2 i już mam dosyć. Wdzianko w pięknych kolorach. A czapka z nausznikami superowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Dziękuję Martuś Powinnam się chyba zaczerwienić, ale rzeczywiście starałam się bardzo:-). Lubię cienkie druty i najchętniej robiłabym tylko na takich. Gorące uściski:-)
UsuńWspaniałe prace :-) Wszystko bardzo mi się podoba, ale najbardziej czapka Skrzacika :-) Sama o podobnej marzę... a te rzęsy... wow :-)
OdpowiedzUsuńDzierganie na drutach mniejszych niż 3 to dla mnie mistrzostwo świata - z całego serca Cię podziwiam :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Rzęsy jak marzenie:-) Dziękuję Kasiu bardzo, bardzo:-) Ściskam serdecznie i ciepło pozdrawiam:-)
UsuńŻakiet marzenie, czapka piękna i wielki szacun dla Ciebie Elu za te druty 2,5 :) Szymuś faktycznie rzęsy ma rewelacyne:) Pozdrawiam oboje:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Krysiu. Nie zdawałam sobie sprawy jak długie są rzęsy Skrzata, dopóki mu nie ściemniały:-) My również Was pozdrawiamy:-)
UsuńElu, dziergasz w oszałamiającym tempie! Żakiecik śliczny, w przepięknych kolorach. Szymuś wygląda cudownie w nowej czapeczce, aż ma się ochotę go przytulić :) Podziwiam Cię za wydzierganie tej pięknej tuniki na tak cieniutkich drutach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wiktoria
Dziękuję Wiki bardzo. Bałam się tej tuniki, a teraz mam zamiar wydziergać kolejne:-). Gorące uściski:-)
UsuńWszystko piękne! Ale still`a zazdroszczę całą sobą!!!
OdpowiedzUsuńElu, dobrze doczytałam - 2 motki włóczki na tunikę?
UsuńDziękuję Karolinko. Rzeczywiście na wykonanie tej tuniki zużyłam 2 motki po 800 m każdy. Koszt włóczki 24 zł. I ogrom radości przy dzierganiu. Gorąco pozdrawiam.
UsuńWow, ale śliczna tunika ta ostatnia, sama chętnie wskoczyłabym w nią, oczywiście reszta również mi się podoba i Twoje dzieło jak zawsze piękne ;) Pozdrawiam gorąco Kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Oluś bardzo:-) Zakup włóczkę, a ja chętnie wydziergam Ci stilla ( i nie przeraża mnie nawet Twój wzrost:-). Ściskam bardzo mocno. Ela
UsuńŚliczne te udziergi żakiecik ,still /zazdroszcze czy ta włóczka nie gryzie/ a czapeczka urocza zwłaszcza Szymus.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłóczka to mieszanka akrylu z wełną. Jak dla mnie jest miła i delikatna. Nie powinna podgryzać, ale to zależy od wrażliwości konkretnej osoby:-) Dziękuję bardzo za miłe słowa i gorąco pozdrawiam:-)
UsuńKobieto ty chyba dziergasz nawet przez sen ;) jestem w szoku jeśli chodzi o tempo powstawania prac. Żakiecik rewelacja- wygląda przepięknie. Maluszek w czapusi-sama słodycz, ale ta sukienka wydłubana na cieniutkich drutach-to już szybko przyznaj kto ci pomagał dziergać, po przecież niemożliwe, żeby jeden człowiek mógł tyle zrobić w tak ekspresowym tempie......Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzez sen może niekoniecznie, ale zazwyczaj od czwartej już nie śpię:-) Muszę Cię niestety rozczarować- w całej mojej rodzinie tylko ja posiadłam umiejętność dziergania, więc na pomoc nie mogę liczyć:-)Ściskam najmocniej:-)
Usuńświetny blog.! :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie wielki komplement. Bardzo, bardzo dziękuję:-)
UsuńUwielbiam tu zagladac, bo zawsze cos innego Elu. Zaczne od rzes Szymusia... sa piekne!!! pilotka bombowa, a sweterko zakiecik jest superowy, swietne kolorki.
OdpowiedzUsuńSprawiłaś mi Kasiu ogromną radość swoimi słowami. Bardzo, bardzo dziękuję. Gorące uściski:-)
UsuńFantastyczne sweterki i świetna czapa :) Stilla zazdroszczę właścicielce, nie wyobrażam sobie wydziergania takiego cuda na drutach 2,5 .
OdpowiedzUsuń