niedziela, 23 sierpnia 2015

NURMILINTU PO RAZ DRUGI- PROJEKT 44/52

Powinnam napisać prawi Nurmilintu, bo postanowiłam zmodyfikowac ją troszeczkę.
Moja wersja powstała nie ściegiem francuskim, a jersejoym, dodatkowo dodałam po trzy oczka brzegowe sciegiem francuskim z każdej strony, i dodałam tylko trzy panele azuru.
Do jej wkonania zuzyłam dwa motki miętowej baweny Bella Alize oraz resztki  melanzowej wełny merino ( pozostałosci po Szymusiowym sweterku). Druty Addi 4 mm. 
Chusta jest spora ( długa) bo jej wymiary wynoszą 220 cm/70 cm. Nie mialam okkazji zrobienia sesji plenerowej, węc jak to ostatnio u mnie bywa- sesja domowa:-)






Pozdrawiam serdecznie.
Ela

38 komentarzy:

  1. Elu - urzekła mnie Twoja chusta. Widzę, że jesteś pracowita jak mróweczka :)
    Pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś- zabrzmiało jak ....urzekła mnie Twoja historia....:-) Buziaki dla Ciebie:-)

      Usuń
    2. hmmm ... ja chciałam oddać cały mój zachwyt ... a wyszło jakoś chyba telewizyjnie, hihihi :) ale uwierz ... czekam na każdy udzierg z taką niecierpliwością jak na kolejny odcinek ulubinego serialu :)
      no to w tym klimacie dodam : klękajcie narody !
      pozdrawiam
      Aga - Oczarowana

      Usuń
    3. Wyszło jak trzeba Aguś:-) Zresztą bardzo mi się spodobało:-). Buziaki:-)

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem Twojej chusty.Jest śliczna i kolorki super dobrane.Ciekawe zestawienie bawełny i merino.Gratulacje.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Małgosiu bardzo:-) Kolory rzeczywiście fajnie sie tu wpasowały:-) Buziaki:-)

      Usuń
  3. Kolorki fantastyczne. Chusta swietna. Jakoś nie po drodze mi z chustami... A szkoda... Co do lapacza snow-to dzieło Karoliny :-)
    Pa, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwała dla Karoliny:-) Dzięki Martus, a co do chust, to chyba warto zacząć:-) Pozdrawiam goraco.

      Usuń
  4. Elu, chusta sprawia wrażenie zwiewnej i lekkiej, no i w pięknych kolorkach, robi wrażenie. Ściskam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I rzeczywiście jest leciutka, wszak waży niecałe 100gram:-) Dziękuje bardzo i przesyam usciski:-)

      Usuń
  5. Śliczna, Nurmilintu to taki wdzięczny wzór. Dzierga się szybko i daje pole do popisu ) Bardzo mi się podoba w Twojej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Wiolu- daje nieograniczone mozliwości. Pozdrawiam bardzo ciepło:-)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Ewcia- dziekue bardzo. Dobrze, że juz do nas wróciłaś:-)

      Usuń
  7. Piękna, wspaniałe kolory i fajny ażurek :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusta wyszła Ci przepiękna! Bardzo podoba mi się ten ażurek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszła, ta chusta w każdym wydaniu jest śliczna też na pewno wykonam jeszcze nie jedną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Iza. ja chyba tez nie poprzestane na tych dwóch. Pozdrawiam serdecznie:-)

      Usuń
  10. muszę rozgryźć jak to się robi, jak dodawać i ujmować oczek na takie cudo.
    Piękna
    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malgosiu- dziekuję. Wzór jest bardzo prosty- poradzisz sobie. Chetnie pomogę:-) Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Piękna! Cudne połączenie nitek - bardzo mi się podoba :-) Świetny wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna! I jersey idealnie pasuje!
    P. Elu, czy Pani sklepik nadal prosperuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzękuję pięknie:-) Niestety- Pasja zostala zamknięta, ale ta w sercu- pozostała:-) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. No a ta jest najważniejsza! :)
      Pozdrawiam również.
      Ania

      Usuń
  13. Piękna - i w moim ulubionym kolorze!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mi się podoba.
    Jest piękna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna, czy mogę uśmiechnąć się o kilka wskazówek?
    wydaje mi się że w rzędach tam i z powrotem to są dwa oczka dodane i jedno zgubione,Czy dobrze myślę?
    Pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko- wysłałam CI wiadomośc na priv. Pozdrawiam:-)

      Usuń
  16. Fajnie pokombinowałaś, mnie też się bardziej jersej podoba od francuza :)
    Musisz koniecznie wybrać się na kolejne spotkanie, w Toruniu było naprawdę niesamowicie!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu- byłoby wspaniale. Nie znam Torunia i chętnie bym się tam wybrała. Siedząc w domu straciłam mnóstwo czasu, które mogłam pswięcic na takie spotkania. Może natsępnym razem sie uda. Pozdrawiam bardzo gorąco:-)

      Usuń

Każdy Wasz komentarz, to dla mnie ogromna radośc. Bardzo dziekuję:-)
Zapraszam równiez do polubienia mojej strony na FB.