niedziela, 18 października 2015

PCHEŁKOWE KOCYKI

Drugi komplet kocyków dla Pchełek gotowy:-)
Z założenia miały byc to kocyki do łóżeczek, takie bardziej dekoracyjne, przewiewne, lekkie i dosyć spore.
I takie są. Wydziergałam je z włóczki Elian Nicky na drutach 3,75 pojedynczym ryżem. Jeden w kolorze stalowego błekitu, drugi- srebrno -szary.
Taki prosty wzór moi zdaniem dodaje uroku. Generalnie ja zawsze stawiam na prostotę i tym razem tak tak się stało.
Kocyki sa spore- 130x 110 cm.  Na kazdy z nich zużyłam po 350 gram włoczki.
Zdjęcia nie oddaja całkowicie ich uroku,kolory sa lekko przekłamane, ale ja jestem z nich zadowolona. Szymusiowo- Pchełkowa Mama również, a to jest dla mnie najważniejsze:-) 
Prezentuja sie tak:












Na mojej niekończącej się liście rzeczy do zrobienia -jedna pozycja mniej.
Ale czas nadal mnie goni:-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło, dziekuję  za każde słowo.
Ela


34 komentarze:

  1. Kocyki super,tak jak wiele innych rzeczy ktore ogladam na Twoim blogu.Babcia dba o swoje wnusieta.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się Grażynko:-) . Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam:-)

      Usuń
  2. Bardzo ładne kocyki. Ryż idealnie pasuje. Ale ja się pytam, kiedy udało Ci się wydziergać dwa kocyki? Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. Dziergałam w kazdej wolnej chwili, rządek po rządku i sie udało. Przede mną jeszcze jeden spiwore, Szymusiowe sweterki i testy, testy, testy. Chwilo trwaj:-) Pozdrawiam goraco.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Pieknie WIolu dzękuję. Jeszcze troszke jest do zrobienia. Gorąco pozdrawiam:-)

      Usuń
  4. Elu, ja podobnie do Ciebie, bardzo lubię prostotę i dlatego kocyki mnie zachwycają. Serdecznie całuski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci Martuś dziekuję. Szymusiowa Mama też zachwycona, aż chce się chcieć:-) Uściski dla Ciebie:-)

      Usuń
  5. Elu jak zwykle zaskoczyłaś nas szybkościa wykonania w tym tempie wyprawkowe pudła zapełnią się migiem.Kocyki śliczne i na pewno milusie i jeszcze ten ryż ,pięknie.Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa pudła juz w sobote powędrowały do SM. Zostało jeszcze troszkę do wydziergania. Tak sobie czasem myslę, ze powinnam brać udział w wyzwaniu 200 projektów w roku, bo niewiele mi brakuje:-) Pozdrawiam Małgosiu bardzo ciepło.

      Usuń
  6. Bardzo ładne Elu, takie proste i eleganckie i te kolorki...ten ryż nadaje struktury, a w tych pudełkach wymiatają ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu dziękuje bardzo. Pudełka zakupione specjalnie dla kocyków:-) Buziaki dla Ciebie:-)

      Usuń
  7. W prostocie zawsze jest największy urok, kocyki przepiękne Elu :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo Małgosiu. Podzielam Twoja opinię:-) Serdecznie ściskam:-)

      Usuń
  8. Niby proste, a prezentuja sie rewelacyjnie! Sliczne kocyki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Elu,proste,śliczne kocyki dla Pchełek. Wyprawka dla dzieciątek powiększa się z dnia na dzień,a właściwie z godziny na godziny-z Twoim tempem dziergania, Elu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu- bardzo dziekuję. Musze się spieszyć, bo wzięłam na siebie sporo obowiązków. DDo tego jeszcze masa niezałatwionych spraw z wizytą w ZUS-ie na czele:-)Gorąco pozdrawiam i przesyłam buziaki:-)

      Usuń
  10. Elu kocyki wyszły sliczne.Kolorki rewelacyjne.Maluszki będą miały cieplutko i ślicznie.Pozdrawiam zdolna Babciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się Babciu Gosiu. To chyba dzięki naszej codziennej, porannej kawie tak dobrze mi idzie:-) Buziaki:-)

      Usuń
  11. Cudne kocyki :-) Piękne kolory i cudowny wzór (uwielbiam ryż).
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. To Szymusiowa Mama wybrała ten wzór:-) W zasadzie nigdy nie robiłam ryżem, ale teraz nie mówie nie:-) Gorąco pozdrawiam:-)

      Usuń
  12. Elu,dobrze,że masz turbodrutki z napędem atomowym! To niemożliwe,żeby tak szybko ryżem wyplatać! Kocyki cudne i każde oczko obracane z Babciną miłością otuli Pchełki i ogrzeje. Swoją drogą ciekawe czy będą się wymieniać, czy każda Pchełka przypilnuje swego kocyka. Całuski serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabi, może i niemozliwe, ale konieczne:-) Musiałam się sprężać, bo jeszcze sporo pracy zostało. Kocyki są imienne. Każda Pchełka będzie miała doszytą blaszkę z wygrawerowanym swoim imieniem, Jedno imię juz znam. Druga blaszka czeka:-). Uściski i buziaki:-)

      Usuń
  13. Elu - nic nie odpuszczasz ... idziesz jak burza :) Kocyki są świetne po prostu. Ładne i praktyczne - takie do szybkiego wyprania w pralce, odwirowania i użytkowania od nowa :) Taka Dziewiarka w rodzinie to ceny SKARB !

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie zwykłe i takie urocze:) Powoli przymierzam się do zrobienia dużego koca na drutach i zapisuję wszystkie pomysły:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne, mięciuchne pchełkocyki ;)
    Pracowicie przyszłość się zapowiada, mogę sobie tylko wyobrazić ile radości Ci to sprawia :)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz, to dla mnie ogromna radośc. Bardzo dziekuję:-)
Zapraszam równiez do polubienia mojej strony na FB.