Witam wszystkich poświątecznie.
Rzutem na taśmę chciałam zaprezentować Wam czapkę grudniową zgodnie z wyzwanie ,,12 czapek w jeden rok"
Czapka bardzo efektowna i bardzo wdzięczna autorstwa Renaty Witkowskiej.
Wykonana została na drutach nr 7 z włóczki Piu ( mieszanka wełny z akrylem, 50 m/50 g)). Zużycie 100 gram.
I jeszcze wersja talerzowa wydzierganej ,,na głodzie" Magnolii:-)
Brak drutów w okresie świątecznym sprawił, że Magnolia powstała w godzinę:-)
Generalnie, w grudniu powstało jeszcze kilka udziergów, ale o nich w kolejnych wpisach:-)
Pozdrawiam bardzo ciepło.
Ela:-)
Obie bardzo ładne, sama nie wiem, która jest ładniejsza ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:-)
UsuńCzapki znakomite. Obydwie. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. Ja również życzę samych pomyślnych dni:-)
UsuńW godzinę? Jestem pod ogromnym wrażeniem! Bardzo zgrabne czapeczki :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGruba włóczka, spragnione ręce, głód dziergania- oto cała tajemnica szybkiego tempa:-) Dziękuję pięknie i również pozdrawiam:-)
UsuńJa na taką grubą włóczkę mimo wszystko potrzebowałabym pewnie ponad dwie :-) A warkocze to jeszcze dodatkowy czas!
UsuńGodzina? Na czapkę... O rany, jestem jakąś ślamazarą do sześcianu?
OdpowiedzUsuńŁadne te czapki :)
Dziękuję pięknie. To zasługa grubej włóczki:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńElu, głód musiał być wielki. Piękny ten turkusowy odcień Magnolii. Druga czapka też urocza.Pozdrawiam od Zarządu, Aga też była tylko duchem i sercem,a na maila posyłam nasze zdjęcie> Pozdrowienia i serdeczne całusy międziświąteczne!
OdpowiedzUsuńOj wielki to był głód:-) Turkusowa włóczka to resztki po kocyku:-) Dziękuję za pozdrowienia:-) Pędzę na pocztę oglądać zdjęcia. Uściski Gabrysiu dla całego Zarządu:-)
Usuń... ale żeby Magnolie w godzine ??? czy ktos tu wspominał o bolących nadgarstkach ? chyba już są zdrowe !
UsuńTo taka forma rehabilitacji:-)
UsuńEla ja wiedziałam, że Ty masz mega szybkie ręce ale teraz to mnie dobiłaś :) Czapka w godzinę ??? Musiałaś być na wielkim głodzie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam poświątecznie- Jola.
aaa no i obie czapki mega fajne :)
UsuńTak wyszło Jolu:-) Podobnie przecież było z sukieneczką:-) Głód był niepokojąco wielki:-) Dziękuję bardzo i zyczę cudownych chwil w Nowym Roku:-)
UsuńBardzo ładne magnolie :) Kolorki cudowne. Na śnieżnym tle muszą pięknie wyglądać :) Podziwiam Pani tempo robótkowania. Magnolia w godzinę... hm... ciężko jest Pani dorównać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Dziękuję Martuś:-) Dzisiaj spadł śnieg, więc będę mogła zobaczyć obie na białym tle:-) Życzę Wam dziewczyny i Waszym bliskim cudownych chwil w Nowym Roku. Sciskam mocno:-)
UsuńElu,wiedziałam,że magnolie kwitną na krzewie, ale żeby u Ciebie na talerzu...? ;0 Cudne i kolorki piękne-takie energetyczne, w przeciwieństwie do aury...Pozdrwaiam
OdpowiedzUsuńZ braku drzewa musiały gdzieś zakwitnąć Małgosiu:-) Pozdrawiam bardzo ciepło i życzę wszystkiego cudownego Tobie, Julce i wszystkim Twoim bliskim:-)
UsuńSuper te czapy:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kami. Ja również pozdrawiam i życzę wszystkiego pięknego w Nowym Roku.
UsuńJakie ładne i milusie czapy! Świetne kolorki!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. Pozdrawiam Noworocznie:-)
UsuńFajne czapuchy, podoba mi się wzór :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu. Wszystkiego cudownego w Nowym Roku. Ściskam ciepło.
UsuńSuper te Magnolie, cudne kolory, fajnie będą kontrastować z bielą śniegu. Elu, tempo masz ekspresowe, podziwiam.
OdpowiedzUsuńGorące uściski :)
Dziękuję Martuś. Czas płynie szybko, a do wydziergania jeszcze mnóstwo rzeczy:-) Życzę Ci spełnienia marzeń i dużo zdrfowia w Nowym Roku. Gorąco pozdrawiam.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpiękne, a ja mam właśnie czapę w planach ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję pięknie. Oj to będę z niecierpliwością zaglądać na Twojego bloga w oczekiwaniu na Twoją czapę. Pozdrawiam serdecznie.
Usuńale fajnie ;)
UsuńElu piękne czapki:) Pięknych i jeszcze piękniejszych udziergów życzę Ci w Nowym 2015 Roku:) No i zdrowia, bo to najważniejsze. Dla Szymusia całusek na Nowy Rok:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu z całego serca. Obie miałyśmy bardzo udany rok dzięki naszym Milusińskim, więc niech ten Nowy będzie jeszcze piękniejszy. Ściskam Was mocno, buziak dla Hanusi:-)
UsuńElu - czapki są fantastyczne ! Nie wiem, jakie plany ma zima - ale Ty chyba planujesz nie marznąć :) I do tego jeszcze łądnie wyglądać i zadawać szyku.
OdpowiedzUsuńPróbowalam sie zmierzyć z Twoim rekordem magnoliowym ... wyszło kiepsko ... owszem za jednym zamachem wydziergałam magnolie, ale ten "zamach" to cały wieczór ... myslę, że masz olimpijskie tempo, spać też możesz spokojnie - nieprędko ktoś odbierze Ci palmę pierwszeństwa :)
Ściskam conajmniej tak mocno, jak mróz u mnie za oknem
za to - gorąco pozdrawiam
Aga
Ktoś mi kiedyś powiedział, że każde pudło musi być przykryte. Więc namiętnie dziergam te przykrywki, żeby choć tym się wyróżniać w tłumie:-). Agunia, pobijesz mój rekord jeszcze nie raz, tylko wpierw musisz wysłać swojego Mikołaja na biegun, coby Cię nie rozpraszał zbyt mocno:-) Ja również ściskam- tak do utraty tchu:-) Całuski wielkie:-)
UsuńDziękuję za wizytę :) U Ciebie widzę trwa jakiś maraton - czapka w godzinę? Wooow! :) Nigdy mi się ta sztuka nie udała i pewnie nie uda. Szacun! Pękne czapeczki... ta pierwsza ma cudny kolor, uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńMiło było wpaść do Ciebie, zostanę zresztą na dłużej:-) Ja równie pięknie dziękuję i za odwiedziny i za ciepłe słowa:-) Pozdrawiam Sylwestrowo:-)
UsuńRewelacyjne czapki :-) Obydwie piękne :-) Kolory fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu. Ściskam Noworocznie i życzę uśmiechu i dużo zdrowia:-)
UsuńElu, obydwie czapeczki są rewelacyjne! Wspaniałe wzory i kolorki. Podziwiam i gratuluję tempa dziergania :)
OdpowiedzUsuńDo Siego Roku!
Serdeczności :)
Dziękuję pięknie:-) Spełnienia marzeń i realizacji celów. Zdrowia i dużo miłości:-)
Usuń