I tak będzie jeszcze przez jakiś czas. Usilnie staram się wrócic do częstszego pisania, ale nijak mi to nie wychodzi.
Ot życie.....
Dzisiaj nadrabiałam zaległości w czytaniu Waszych postów i podziwianiu Waszych prac.
Nie wszędzie zostawiłam swój ślad, ale odwiedziłam Was wszystkie:-)
Uzbierało mi sie troszkę prac do pokazania. Postaram się robić to sukcesywnie.
A dzisiaj, tak naprędce wrzucam Ingowy zwyklaczek, który wydziergałam podczas urlopu w Łagowie.
Całośc robiona od gory na drutach 3,5 mm.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło .
Ela
Śliczne kolory:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:-)
UsuńElu zwyklaczek cudny! Co to za wełenka?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulcia. To Inga z Włóczek Warmii. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPrzepiękny zwyklaczek Elu ,piękne kolorki!!!!:)pozdrowionka serdeczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko. Włóczka rzeleżała kilka miesięcy. Ale jak juz wskoczyła na druty nie mogłam przestac dziergac. Kolory rzeczywiscie są udowne. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPięknie się ułożyły kolorki.Przyda się na chłodniejsze dni.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Zapewniam, ze bedzie uzytkowany często. Serdeczności:-)
UsuńCudny golfik!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu pieknie:-)
UsuńBardzo podoba mi się ten sweter! Jest cudowny. Fajny, luźny fason. No i te kolorki. Uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno! Marta
Dziękuje Martusiu. Takie zwyklaki wychodzą mi najlepiej. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńTen zwyklaczek nie taki całkiem zwyklakowy:) Jest piękny. Pozdrawiam Cię Elu serdecznie i życze więcej czasu dla siebie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu. Z tym czasem dla siebie jest bardzo trudno. Nie podźwignęłam się jeszcze z dołka, choc ciężko nad tym pracuję. Ale staram się wróic do rzeczywistości i dziergac, dziergać, dziergać.....Buziaki:-)
UsuńPiękny, cudowne kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuje Reniu pieknie. Uściski:-)
UsuńUwielbiam swetry z dłuższym tyłem-:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dziękuję pięknie. Ja tez je lubię. Serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńElcia uwielbiam Twoje zwyklaczki.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się.
Dziękuję Joluś. Trzymam się, a przynajmniej bardzo się staram:-). Buziaki.
UsuńTaki kolorowy zwyklaczek nie jest zwyklaczkiem, tylko manifestacją optymizmu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ tym optymizmem bywa u mnie kiepsko. Ale dobrze, ze przekłada sie to na kolory w udziergach. Chociaz tyle i az tyle. Gorąco pozdrawiam:-)
UsuńAle radosny! A jaka to włóczka?
OdpowiedzUsuńDziękuje Mada. Włóczka to Inga zakupiona u Asi z Włóczek Warmii. Pozdrawiam gorąco:-)
UsuńDzięki, uroczo wygląda na tym niezwykłym sweterku.
UsuńSzaroburzastość nam nastała więc takie kolorki działają na mnie wręcz terapeutycznie ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko. Mam nadzieje, że na mnie równiez podziała ta terapia kolorem:-). Serdecznie pozdrawiam.
UsuńElu, pojawiaj się jak najczęściej, bo piękne rzeczy pokazujesz. Super zwyklaczek w wesołych kolorkach. Takie kolory rozjaśnią nawet najbardziej smutny i deszczowy dzień
OdpowiedzUsuń(jak dzisiaj). Jesienie Cie pozdrawiam:)
Martusiu pieknie dziękuję. Nijak nie mogę wygrzebać się z dołka, w którym utknęłam, ale uwierz mi- staram sie bardzo. Ja rowniez Cie pozdrawiam i przesyłam uściski:-)
UsuńDzięki pięknym kolorom to nie taki zwyklaczek.
OdpowiedzUsuńkolory to zasługa Asi z Włóczek Warmii. Pięknie dziękuę i pozdrawiam:-)
UsuńJak zwykle świetny :))) Ciekawe kolorki !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i kłaniam się nisko:-)
Usuń... raczej "niezwyklaczek". Elu - sweterek niezwykle piękny !!!
OdpowiedzUsuńAgusiu- dziękuję. Uściski i buziaki:-)
UsuńSkąd wiedziałaś, że to ja ? Zapomniałąm się podpisać - prawdziwy anonim wydszedł :)
UsuńPoznam Cie wszedzie:-) A tak szczerze to po charakterze pisma:-)
Usuńhahaha ! Muszę jeszcze nad sobą popracować ... :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Poznam Cie zawsze i wszędzie:-)
UsuńTaki tam zwyklaczek?!:) U Pani wszystkie zwyklaczki wyglądają wyjątkowo:) Bardzo się cieszę, że próbuje Pani wrócić do blogowego światka, brakowało mi tych pełnych optymizmu i ciepła postów, i w ogóle Pani obecności tutaj:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkimEla- nie Pani:-). Bardzo dziekuję za ciepłe słowa. Obiecuję, że postaram się zmobilizować i znów tryskac optymizmem i radością:-) Ściskam serdecznie:-)
UsuńGolfik sprawia wrażenie przytulności i miękkości i zapewne takowy jest. Prostota wzoru czyni go wyjątkowym! Urzekły mnie w nim również kolory:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Gosiu☺
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńCudny zwyklak :-) Przepiękna mieszanka kolorów - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu☺
OdpowiedzUsuńAleż to piękne i proste !!! Chcę taki i zabieram się do dziergania !!! CUDO !!!
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie. Pochwal sie swoim jak skończysz:-). Pozdrawiam serdecznie"
Usuń:-)
Elu, sweterek prześliczny, cudowne kolorki :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu. Uściski dla Ciebie:-)
UsuńPiękny, kolorki ekstra 😀
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie i ciepło pozdrawiam:-)
UsuńPiękny, przytulny, optymistyczny :) ile włóczki na niego "poszło"?
OdpowiedzUsuńDziękuję pieknie, Zuzyłam na niego ok. 300 g:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Usuń