niedziela, 31 maja 2015

PROJEKT 33/52- CZAPKA MAJOWA

Rzutem na taśmę, zupełnie bez przekonania, tak na szybko -wrzucam swoją czapkę  majową:-)




Wydziergana na drutach 4,5 mm, z włóczki Nepal.

Wiem- nie ma mnie ostatnio często. Tak jakoś trudno mi przeorganizować się na nowo. 
Ale myślę, że koniec tego marazmu wreszcie nastąpi:-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło.
Ela

środa, 20 maja 2015

52

52......I nie jest to tym razem ilość projektów do wykonania w tym roku, ale liczba lat, które właśnie dzisiaj ukończyłam.
Dzień moich urodzin odkąd pamietam był dniem szczególnym. Ten dzień od zawsze należał i nalezy do mojej Mamy. To Jej corocznie dziękowałam kwiatami, za to, że dzięki Niej jestem na świecie.
To dla mnie Jej święto- niezmiennie.....
Ale w tym poście chciałabym bardzo, bardzo podizękować moim kochanym Dziewczynom:
Gabi, Agnieszce, Kasi i Ani za cudowne, bajkowe, wspaniałe prezenty, które otrzymałam od nich z tej okazji. Dziewczyny- jesteście cudowne:-)


Cudna wełenka, w soczystym, pomarańczowym kolorze (o takiej marzyłam)


 Idealnie harmonizujący z nią lakier do paznokci,


i przecudne, frywolitkowe kolczyki, genialnie komponujące się z całością.

I przepiękny bukiet kwiatów....




I życzenia, które napływają od Was na FB:-)

Jest cudnie, a będzie jeszcze cudniej.
W oczekiwaniu na dzieci i Skrzata krzątam się po mieszkaniu, podśpiewując.
Co z tego, że 52?
Przecież dopiero się rozkręcam. W końcu życie zaczyna się po 50-ce:-)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło.
Ela

EDIT
To nie koniec niespodzianek:-). Własnie odwiedził mnie Pocztowy Pan z przesyłką od Małgosi. Otwieram, a tam kolejne cuda, zresztą sami zobaczcie:-)

Najpiękniejszy piórnik, którego skrycie zazdrościłam jego posiadaczkom i nie zawahałam się im o tym powiedzieć:-)


 Pachnaca latem herbatka......


Mieniące się kolorami tęczy przepiękne kolczyki


I kartka z życzeniami, po przeczytaniu których wzruszyłam się do łez.
Gosiu- dziękuję, z całego serca.
Wam wszystkim Kochane Dziewczyny dziękuję za te wszystkie cudownie ciepłe słowa, zostawione pod tym postem.
To czarodziejski dzień. Spełniają się moje marzenia i tak wyjątkowo blisko czuję Waszą obecność.
Ściskam mocno.

niedziela, 17 maja 2015

PROJEKT 32/52- SZPITALNY TRZECI

Kolejny, trzeci już sweterek, wykonany podczas mojego pobytu w szpitalu.
Ponownie wydziergany z trzech motków włóczki Alize Diva BD, zakupionej u Asi (klik).
Sweterek robiony w całości od góry. Jedyną jego ozdobą są pęknięcia na rękawkach i po bokach.



















Bardzo ciepło dziękuję Wam za wszystkie pozostawione słowa i serdecznie pozdrawiam.
Ela

środa, 13 maja 2015

PROJEKT 31/52- SZPITALNY DRUGI

Ta bluzeczka powstała z sześciu motków miętowej włóczki Elian Nicky,  na drutach 3,5 mm.
Forma zwyczajna, prosta. Całośc wykonana od góry. Jedyna ozdobą ( jak to u mnie bywa ostatnio bardzo często) jest liściasty karczyk.
Włóczka jest cudownie miękka w dotyku i robi się z niej całkiem przyjemnie.
Tym razem sesja płaska, bo czas biegnie między palcami i zupełnie mi go brakuje, by udać się gdzieś z aparatem i zrobić zdjęcia na ,człowieku".

Zapraszam do oglądania:-)










Bardzo Wam dziękuję za wspaniałe komentarze pod poprzednim postem.
W szpitalu rzeczywiście odmłodniałam, ale to zasługa wspaniałej opieki i zabiegów.
Ściskam miętowo:-)
Ela

niedziela, 10 maja 2015

PROJEKT 30/52 SZPITALNY

Zgodnie z obiektnicą przedstawiam pierwszy z udziergów, które powstały podczas moego pobytu w szpitalu. Powstał z kolorowej Divy batik design na drutach 3 mm. Zuzycie- 3 motki. Tył sweterka wzorowany jest na cocachince autorstwa Asji, cała reszta to moja radosna twórczośc własna:-)
Tak prezentuje się w całej okazałości:-)












  
I na koniec jeszcze zdjęcie z moim Mistrzem, który w wojej kategorii wiekowej ( 15 miesięcy) wystartował jako jedyny i rzecz jasna zajął pierwsze miejsce:-)



Obszerniejsza relacja z wyścigu kolarskiego Skrzacika tutaj.
Bardzo ciepło Was pozdrawiam. 
Ela