sobota, 26 kwietnia 2014

WYGRAŁAM!!!!!

Nie mogę uwierzyć....Wygrałam ,, zeberkowe candy". Moteczek przepięknej włoczki ,,micro"
To moja pierwsza wygrana, więc radość jest ogromna:-)
Wszystkim pozostałym zwycięzcom serdecznie gratuluję.




  (zdjęcie zapożyczone z blogu sklep-zeberka.blogspot.com)

CZY MOŻNA ŻYĆ BEZ ROBÓTKI?

Można, ale tylko dwa dni:-)))
Tak przynajmniej jest w moim przypadku. W czwartek byłam zbyt zaabsorbowana marudzeniem Okruszka, a wczoraj....No właśnie. Wczoraj podziwiałam  Wasze ,,ogoniaste". Są piękne- wszystkie bez wyjątku. Niby fason ten sam, ale każda z Was dołożyła coś od siebie, taką cząstkę własnego charakteru. I dlatego każdy z nich jest jedyny i niepowtarzalny. Gdybym to ja miała wybierać- nie umiałabym zdecydować, który jest najpiękniejszy.....
Dzisiaj nowy dzień i nowa robótka. Tym razem na tapecie bawełna Safran w kolorze fuksji.
Oczka nabrane, więc zaczynamy:-)



Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i ślicznie dziękuję za komentarze - zwłaszcza te, dotyczące Okruszka:-))))

piątek, 25 kwietnia 2014

NA OKRUSZKU

Misiowy sweterek już wczoraj był na spacerze z Szymusiem:-)
Tak prezentuje się na małym modelu.
Sweterek wykonany od góry na drutach 2,5 mm. Zużycie włóczki- około 80 gram







Wczoraj Skrzacik by l trochę marudny, a ja - jak na nadgorliwą Babcię przystało- wmówiłam mu chorobę:-)))) Muszę troszkę bardziej popracować nad emocjami....

środa, 23 kwietnia 2014

DLA OKRUSZKA

Dzisiaj zapowiedź błękitnego sweterka z cieniutkiej bawełny -oczywiście dla Skrzacika:-)
Poznajecie motyw misiaczka, znanego z kocyków?


Do zrobienia zostały jeszcze rękawki....
Potem już tylko zdjęcia na Okruszku:-))))

wtorek, 22 kwietnia 2014

POŚWIĄTECZNIE

Witam wszystkich bardzo serdecznie po świąteczne przerwie. To moje pierwsze ,,blogowe" święta i przyznam szczerze, że nie spodziewałam się tylu ciepłych słów, tylu świątecznych życzeń.....Z całego serca wszystkim na nie dziękuję:-)

A robótkowo? Troszkę się podziało.....

Ogoniasty już nie jest ogoniastym ( choć był nim przez kilka godzin)....
Ten fason jednak zdecydowanie nie jest dla mnie, choć tak bardzo mi się podoba....Wyglądałam w nim tak, jak bąk przebrany za motyla:-) Szkoda mi tylko czasu, który straciłam na jego dzierganie....
Ale nie próżnowałam.....Wygrzebałam zakupioną w zeszłym roku włóczkę ,,mona- chwyt bawełniany". I choć to 100 % akryl, włóczka zarówno w dotyku jak i wizualnie przypomina czystą bawełnę.
Z tejże włoczki powstała taka, oto bluzeczka....Rozmiar- mój ulubiony (czyli za duża)...
Całość robiona tym razem od dołu, na drutach 3,5 mm. Włóczka bardzo wydajna- zużyłam jakieś 250 g ( 400m/100g).





sobota, 19 kwietnia 2014

ŻYCZENIA

Święta Wielkiej Nocy to czas szczególny i z tej okazji życzę i Wam i Waszym bliskim  wszystkiego pięknego....mądrego...radosnego...zdrowego.....kochanego.....uśmiechniętego....


wtorek, 15 kwietnia 2014

OGONIASTY

Tyle ogoniastych dzierga się w tej chwili, że postanowiłam i ja przyłączyć się do Was.  Lepiej późno, niż później:-)
Mój, zaczęty wczoraj wieczorkiem będzie oczywiście z Lenki:-)
Tak wygląda dziś...

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

TRZY...

Z ostatniej chwili... Ostatecznie wybór padł na tę szydełkową, która została zamówiona i odrzucona jako pierwsza....


Poproszono mnie o zrobienie czapeczki na chrzciny- szydełkowej z bladoróżową wstążeczką. Zrobiłam....Nie spodobała się...Zrobiłam następną- delikatną w listeczki.....nie spodobała się....Zrobiłam trzecią....nie wiem czy się spodoba....
Skrzaciku- poproś Mamusię o siostrzyczkę:-)
A może druga córcia -Karolina sprawi mi niespodziankę:-)

niedziela, 13 kwietnia 2014

W BAJKOWYM OGRODZIE

Dużym dzieciom też należą się jakieś przyjemności, więc dzisiaj wybraliśmy się z moim ślubnym na spacer po nowo otwartym, bajkowym ogrodzie z minii zoo. Było wspaniale...Brakowało tylko mojej córki z aparatem i jej talentem do robienia cudnych zdjęć:-) Na szczęście są jeszcze telefony....
Ten ogród to prawdziwy raj dla dzieci. Już nie mogę doczekać się chwili, kiedy zabiorę tam Skrzacika.
A tymczasem zapraszam wszystkich do zwiedzania:-)














Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za ciepłe komentarze pod poprzednim postem. Szczerze przyznaję, że nie spodziewałam się, aż tylu miłych słów. Bardzo mnie to uskrzydliło. Nie byłoby tej sesji, gdyby nie córka, która ma niesamowity dar przekonywania:)
A najbardziej uskrzydla mnie mój wnuk. To dzięki niemu chce mi się chcieć... 
Serdecznie witam wszystkich nowych obserwatorów- rozgośćcie się proszę u mnie. Jest mi niezmiernie miło:-)
Jeszcze kilka dodatkowych zdjęć:)













sobota, 12 kwietnia 2014

MARLENKA

Już jest, już była na spacerze, już ją uwielbiam:)
Marlenka w całej okazałości.
To już drugi sweterek wykonany z włóczki Lenka, tym razem w cudownym, szaro- niebieskim kolorze. Na jego wykonanie zużyłam 4,5 motka włóczki. Całość zrobiona bezszwowo, od góry,m na drutach 2,5 mm. Sweterek ma kształt litery A i lekko wydłużony tył. Jego ozdoba jest delikatny ( najprostszy z prostych) ażurek na rękawach i na dole. Żeby dodać Marlence tak zwanego ,,pazura" przód sweterka przyozdobiłam srebrnymi ćwiekami.





























Z drugiej strony aparatu- mama Szymusia, który dzisiaj skończył 10 tygodni:-)
Dziękuję córeczko.

Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło  i dziękuję za pozostawione komentarze:-)